Restauracja Food Makerzy Kluszkowce - Kluszkowce

Agnieszka W.

Trafiłam tu z grupą znajomych schodzac żółtym szlakiem z Wieży widokowej na Lubaniu. Fantastyczna restauracja. Było nas sporo pani szybko ogarnęła nam miejsca. Zamowilam placki ziemniaczane z gulaszem bo uwielbiam to danie. I powiem tak.. Moja mama robi najlepsze placki 🤪 ale ta restauracja jest zaraz po niej i powinna byc pierwsza w Polsce w rankingu placków. Mega porcja, idealne wysmażone, mięsko rozpływające sie no po prostu pychotka.

Przemysław Z.

Zachęcony dość pozytywnymi opiniami zawitałem do Food Makerów i ja. Restauracja miała dość duże obłożenie, pani kelnerka ostrzegała o potencjalnie dłuższym czasie oczekiwania na jedzenie, co na szczęście nie miało miejsca. Placek po zbójnicku klasycznie porcja ogromna, nie był zbyt tlusty, mięso soczyste i delikatne, sos smaczny. Mięso z serkiem i żurawiną również bardzo smaczne. Bardzo fajny patent ze zdalnym wzywaniem obsługi przyciskiem przy stoliku.
Wyszliśmy z obiadu bardzo zadowoleni, polecajka.

Maja

Bardzo polecam to miejsce. Trafiliśmy tu zupełnie przypadkiem, schodząc żółtym szlakiem z wieży widokowej na Lubaniu.
Byliśmy po 18, ale rzutem na taśmę zdążyliśmy na ostatnie porcje dania dnia. Kwaśnica była pyszna, tak samo stripsy z ziemniakami i surowką. Sosidło do kurczaków było tak dobre, że syn podjadał je również do pizzy:)
Panie kelnerki to młodziutkie, ładne, zwinne i pracowite osóbki.
Bardzo mi się podobało przedstawienie w menu pieska, który sobie mieszka na terenie restauracji. Dzieci były nim oczarowane, ale jakby ktoś się bał to można poprosić i zostałby wyprowadzony. Koło toalet (za to też plus) mieszka w terrarium chyba gekon. Zwierzęta widać, że są zaopiekowane co dla mnie bardzo dobrze to świadczy o właścicielach.
Gdyby ktoś się nudził w oczekiwaniu na jedzenie, my nie czekaliśmy zbyt długo, to jest miejsce gdzie można wybrać spośród wielu gier planszowych albo książek i w ten sposób szybciej minie czas.
Jeszcze raz bardzo polecam to miejsce.

Dominik K.

Miejsce dość oblegane, parking na miejscu darmowy -może być problem z zaparkowaniem. Pizza i placek po węgiersku smaczne, porcje duże. Hamburger dobry ale szału nie ma. Ceny umiarkowane. Obsługa przy większym obłożeniu widać że nie wyrabia, na rachunek czekaliśmy 15 min. Ogólnie ok.

deekay

Bardzo miła obsługa, jedzenie bardzo smaczne i każdy w menu znajdzie coś dla siebie, od dań obiadowych przez zupy, hamburgery, pizze aż po dania słodkie. Porcje solidne bardzo ładnie podane. Kącik z grami i planszówkami. Długie godziny otwarcia. Na dodatek restauracja umiejscowiona w budynku pensjonatu w którym nocowaliśmy więc wszystko mieliśmy dosłownie na wyciągnięcie ręki. Codziennie próbowaliśmy różnych dań i na prawdę nic nas nie zawiodło. Wszystko pyszne. Gorąco polecam to miejsce.

R M.

Nie wiem czym restauracja się kieruje. Przy zamówieniu przystawki i pizzy podkreśliłam aby przystawka przyszła pierwsza. Niestety przyszło wszystko razem gdyż jak to powiedziała pani nie spodziewała się że wyjdzie tak szybko. Więc zanim zjadłam przystawkę pizzę miałam już zimną. Ser do pizzy koło mozzarelli nawet nie leżał ponieważ prawdziwa mozzarella nie spieka się w skorupkę na pizzy. Rukoli więcej na pizzy niż w niejednej sałacie. Passata pomidorowa zbyt kwaśna. Sztućce otrzymałam tylko do przystawki. Do pizzy niestety już nie. Gdy poprosiłam panią kelnerkę o oddzielne rachunki ponieważ byłam z koleżanką dostałam informację że nie dzielą JUŻ rachunków ponieważ jest za duży ruch. (Nie żeby w restauracji było raptem 8 stolików ) a pani kelnerka nie była na zmianie sama. Ogólnie jedzenie nie jest najgorsze ale obsługa mega fatalna nie mająca chyba pojęcia o tym co robi i mówi

Klaudia P.

Dobre jedzonko, świetny, rowerowy klimat ( i nie tylko) , wesoła obsługa czyli idealny przepis na miło spędzony czas. Polecam z gorącym sercem rozgrzanym Velo Czorsztyn. Ach i pieso, który wywołuje uśmiech na dokładkę! Czad! Spróbuj gorącej czekolady! Nie pożałujesz 😁😊wystarczy tylko kilometr odskoczyć od szlaku i zjeść w fajnym miejscu. Dla Vegan też znajdziecie propozycje.

Criss 1.

Byliśmy z żoną przejazdem na nartach w Kluszkowcach , chcieliśmy zjeść niedaleko stoku coś dobrego, bo trochę zgłodnieliśmy po jeździe . Zamówiliśmy Placek po zbójnicku
z domowym gulaszem z serem cheddar i mozzarellą , oraz regionalną brytfane zapiekaną
(Ziemniaki, kurczak, boczek, salami, łoscypek, papryka, kukurydza, cebula czerwona, sos pomidorowy, mozzarella, sos żurawinowy)
Przytulne miejsce ,ceny przystępne , bardzo smaczne jedzenie , które zostało podane w ekspresowym tempie pomimo pełnego obłożenia restauracji , obsługa miła i uśmiechnięta , polecamy serdecznie .

Ps wiedzieliśmy że można również pograć w gry planszowe 😀